Wiem, że trochę kotleta odgrzewam, ale pingi w WoWs to nie wina neta (zazwyczaj). Mam internet 30 Mb/s czyli nie taki zły, ping w WoT poniżej 50, za to w WoWs są takie dni, że nie spada poniżej 700ms, a są takie, gdy da się normalnie grać, chociaż i tak 100+ms. Najwyraźniej ma to jakiś związek z konfiguracją sprzętową komputera